wtorek, 30 listopada 2010

Róża taka "dmuchnięta"

Powstało ostatnio kilkadziesiąt kartek - pojechały sobie na wystawę do Poznania szukać, mam nadzieję nowych włascicieli-niestety nie wszystkie zdążyłam obfocić w dobrym świetle- ale jak to bywa u mnie często zdarza mi się powtórzyć to co już zrobiłam więc na pewno każdy wzór wart zatrzymania w kadrze doczeka się nowej dobrej fotki
Z tej jak ja to określam "dmuchniętej" róży jestem szczególnie zadowolona- wyszła naprawdę ślicznie- a skoro jestem szczególnie zadowolona - to czemu jej nie pokazać światu...







--------------
Mam do wrzucenia porcję nowych przepisów, które jak szalona testuję i o dziwo wychodzą smaczności- wniosek z tego taki, że trzeba brać przepisy od sprawdzonych osób- staram się jak mogę :)
Wkrótce się tutaj z Wami podzielę tym co zdobyłam.

niedziela, 14 listopada 2010

POMARAŃCZOWIEC

Dlaczego "Pomarańczowiec"- po pierwsze dlatego, że nie miał ładnej nazwy- bo był określony zwykłym "Pysznym ciastem" co mnie nigdy nie zadowala aczkolwiek jest na wstępie pewną cenną wskazówką- można się spodziewać czegoś dobrego - po drugie dość istotnym składnikiem jest sok pomarańczowy - i sprawę z nazwą mamy wyjaśnioną.
Powstał w piątek i jak na zawołanie pojawili się wieczorem goście w liczbie dwóch sztuk osobistych teściów + domownicy daliśmy mu radę - ostał sie do porannej sobotniej kawy tylko skrawek- co świadczy, że warto się pokusić o jego zrobienie. A zatem do  rzeczy.

Biszkopt:
4 jajka
16 dag cukru kryształu
16 dag mąki
1 mała łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę, utrwalić cukrem - dobrze ubić - mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiewając przez sitko wymieszać delikatnie z masą jajeczną. - Upiec na dużej blaszce- 180 st przez 20-25 min. - biszkopt ma być raczej cienki.

Budyń pomarańczowy:
1 litr 100% soku pomarańczowego
3 budynie śmietankowe
ew. 1/4 szklanki cukru krzyształu do smaku
Budyń ugotować na soku pomarańczowym i jeszcze dobrze ciepły wyłożyć na upieczony biszkopt.

Na ciepłym budyniu ułożyć 2 paczki delicji wiśniowych - lekko je wcisnąć

2 galaretki pomarańczowe rozpuścić w 1 szklance wrzątku - wystudzić
2 "Śnieżki" ubić na sztywno z 400 ml mleka na koniec małymi porcjami dolewać chłodną galaretkę pomarańczową dobrze zmiksować i wylać na zimny juz budyń


Wg przepisu na opakowaniu rozpuścić 2 galaretki wiśniowe - tężejącą galaretkę wylać na wierzch ciasta.
Ciasto ma winny smak- jest naprawdę dobre - co zasugerowałam na wstępie.
Smacznego!